Grać w jedną z gier polegających na zestawianiu kulek o jednakowej barwie i nie spróbować zostać mistrzem, to w ogóle nie ma sensu. No dobrze, wiadomo, że chodzi o rozrywkę, a nie o rekordy. Jednak mistrzem zawsze zostać warto. Można zrobić to najprościej np. wybrać jedną z najprostszych gier, czyli tych adresowanych dla dzieci. O dobre wyniki będzie wtedy łatwiej. Jeśli jednak chce się pograć i w trudniejszą albo jest się dzieckiem, albo dorosłym, ale i te dla dzieci gry kulki coś nie chcą za bardzo iść, to są dwa czynniki zwiększające szansę na sukces.
Lepiej nie bujać za bardzo myślami, kiedy się gra w taką grę. Trzeba uważnie patrzeć w planszę. Poza dotychczasowymi pojawiają się coraz to nowe elementy. Przed każdym ruchem trzeba dobrze ocenić, jaki element opłaca się przenieść gdzie indziej. Pochopny ruch i można stracić okazję pozbycia się kolejnych trzech elementów z planszy. Bo zaczęło się od gry z kulkami, ale obecnie mogą to być jakieś inne elementy. Wprowadza się takie zmiany dla uatrakcyjnienia rozrywki. Czyli koncentracja, skupienie myśli i trafna decyzja – to jest ważne. To że wymagana jest koncentracja uwagi w czasie gry w kulki sprawia, że można nie myśleć o innych kwestiach, nawet nie wolno, żeby się nie rozpraszać, więc można odpocząć od myśli o różnych trudnych sprawach.
Czyli im częściej się spędza czas na takiej rozrywce, tym jest się coraz lepszym. I nie ma znaczenia, czy gra się cały czas w tę samą grę, czy też zmienia co jakiś czas gry z kulkami na inne, bo ogólna zasada w każdej jest taka sama. Zmienianie ma tę zaletę, że trudno znudzić się tą grą. Wystarczy tylko wybrać inną o zupełnie innej grafice, a gra staje się o wiele ciekawsza. Jeśli poświęca się na grę z kulkami czy innymi różnokolorowymi elementami w ich zastępstwie choć kilka dni w ciągu tygodnia, to łatwo będzie zostać mistrzem. Taka regularność musi zaprocentować. Zapewne, w od różnieniu od np. nauki języków, do tej regularności nie będzie się trzeba zmuszać :). Skoro to taka doskonała rozrywka.